Chorujący na grypę nie gorączkują
Dodano: 01 kwietnia 2018
Gorączka nie występuje obecnie już u ok. 80 proc. chorujących na grypę – powiedział PAP prof. Wiesław Kozak z UMK w Toruniu, zajmujący się badaniem gorączki już od kilkudziesięciu lat. Dodał, że powstrzymując wysoką temperaturę znacząco wydłużamy czas groźnej infekcji wirusowej.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
– Gorączka nie występuje obecnie już u ok. 80 procent chorujących na grypę. Szczególnie dotyczy to starszych pacjentów, bo u dzieci do 10. roku życia jest ona (…) obserwowana i wysoka. Jeżeli blokujemy jej wystąpienie, to w ten sposób pozwalamy wirusowi rozwinąć się w naszych komórkach i rozszerzyć infekcję – zaznaczył ekspert.
Jego zdaniem blokowanie gorączki i zażywanie leków aspirynopodobnych przy infekcjach wirusowych jest bezsensowne.
– To nieracjonalne działanie z naszej strony. Oczywiście – blokujemy w ten sposób wszystkie elementy fazy ostrej – ból mięśni, spadek libido pacjenta, ale infekcja przebiega, rozszerza się. Bez przyblokowania syntezy cząsteczek wirusa, które (zablokowanie – PAP) powoduje wysoka temperatura, w naszych komórkach infekcja będzie bez przerwy się rozwijać – dodał naukowiec.
Prof. Kozak wskazał, że w przypadku grypy należy wręcz przyjąć gorączkę jako sprzymierzeńca w zdrowieniu.
– Jest to nasza własna reakcja na zakażenie infekcją wirusową. Tak jest w przypadku wielu innych wirusów, np. ospy. Wirus ten również wywołuje gorączkę, ale pacjenci oczywiście od razu ją zbijają i wówczas ta infekcja trwa i trwa, ciągnie się dużo dłużej niż w przypadku, gdybyśmy gorączki nie zbijali – dodał naukowiec.
Ekspert przypomniał, że przedłużająca się infekcja wywołana grypą może mieć bardzo poważne następstwa – m.in. może przerodzić się w autoimmunoagresję np. nerek czy osłabienie mięśni sercowych.
– Po prostu, gdy blokujemy gorączkę, wirus rozmnaża się bez kontroli, bez pierwszej reakcji na powstawanie infekcji. Zawsze lepiej zmierzyć się z tą gorączką - wyleżeć ją, wypocić, niż reagować farmakologicznie – wspomniał prof. Kozak.
W jego ocenie Polacy zdecydowanie nadużywają środków przeciwgorączkowych i przeciwbólowych - nie poprawiają tym samym stanu swojego zdrowia, tylko je degradują.
PAP - Nauka w Polsce
autor: Tomasz Więcławski
twi/ gma/
Czytaj również
- Centrum Diagnostyki i Leczenia Raka
- Kleszcze są groźne przez cały rok
- Mak wspiera leczenie otyłości
- Terapia śmiechem pomaga w leczeniu
- Szpiczak to podstępna choroba
- Trzy kliniki Wydziału Medycznego KUL
- Lepiej zrozumieć neuroróżnorodność
- Nowatorski zabieg w OCR w Korfantowie
- Bakterie na placach zabaw
- Sterylna czystość nie służy zdrowiu
- Implanty „custom made” w Polsce
- Oczyszczą krew ze złego cholesterolu
- KSH pomoże skuteczniej leczyć pacjentów
- Nowoczesne dentystyczne implanty
- Naukowa Sieć Kardiologiczna na Śląsku