Czy diety mają sens?
Dodano: 24 lutego 2021
Co zrobić, żeby schudnąć? To pytanie spędza sen z powiek. Idź na dietę – słyszymy i jest to wciąż najpopularniejsze rozwiązanie. Potem wracamy do dawnych nawyków i znowu idziemy na dietę – i tak w kółko. Czy diety mają w ogóle sens, zapytaliśmy Mariusza Budrowskiego, twórcę projektu Odmładzanie na Surowo, który pomaga zrzucić zbędne kilogramy.
Źródło: www.newseria.pl
Właściwie kojarzymy tylko dwa sposoby na odchudzanie – albo dieta, albo koncepcja: „jedz mniej i ćwicz więcej”. Pytanie, czy to na pewno działa? – zastanawia się Mariusz Budrowski. Na moim własnym przykładzie mogę stwierdzić, że ani jeden ani drugi schemat nie jest skuteczny. Do diety trudno się zabrać, a nawet jeśli już na coś się zdecydujemy, to często wcale to nam nie służy, a po ukończeniu gehenny wracamy do starych przyzwyczajeń i mamy gwarantowany efekt jojo. Druga metoda jest równie dziwaczna. Nawet jeśli staramy się wprowadzić ją w życie, nie wiemy, co to właściwie znaczy jeść mniej, szczególnie jeśli jesteśmy uzależnieni od tzw. tradycyjnych nawyków żywieniowych.
Teorie trudne do zrealizowania
Jeśli zjemy jedno jabłko, musimy przez 15-20 min spacerować lub biegać po to, żeby spalić energię. Jeśli zjemy małego batona, musimy biec aż przez 38 min. Miseczka płatków bez żadnych dodatków liczy ponad 180 kalorii. Kurczak i ryż czyli najbardziej pospolite danie stosowane w różnych dietach to aż 650 kalorii – żeby spalić taką energię, trzeba minimum godzinę wiosłować na specjalnym sprzęcie w siłowni, bo właśnie tyle trzeba wysiłku, żeby spalić energię z dostarczonego pokarmu, co dopiero potem przyczynia się do spalania tłuszczu.
Przez większość czasu spalamy zatem energię, a nie tłuszcz – precyzuje ekspert. Jeśli więc standardowo podczas kolacji świątecznej zjadamy ponad 3000 kalorii, to, żeby spalić samą energię z takiej kolacji, trzeba np. wziąć udział w maratonie. Jeśli więc przebiegniesz 42 km, to dopiero wtedy jesteś w stanie zabrać się za spalanie tłuszczu… Trudno osiągalne, szczególnie na co dzień… Koncepcja „jedz mniej i ćwicz więcej” ma się więc nijak do rzeczywistości, ponieważ każdy z pokarmów dostarcza nam jakieś kilokalorie, które trudno spalić. Owszem, jeśli przyswajalibyśmy same warzywa i ćwiczyli na siłowni, to ten tłuszcz zacząłby się spalać szybciej.
Jak szybko schudnąć?
Jeśli chcecie zrzucić kilogramy raz na zawsze, każdy z was powinien przede wszystkim przeprowadzić rzetelną analizę, ile właściwie ma posiłków w ciągu dnia – mówi Mariusz Budrowski. A może jesz cały czas? Zastanów się! Teraz żyjemy w czasach, gdy duża część świata po prostu się przejada i z tego przejadania choruje i przedwcześnie umiera – to widać gołym okiem. Uzależnieni od jedzenia bez umiaru i zajadania stresu, ludzie stają się coraz grubsi i grubsi, aż w końcu pękają jak balony… Zmniejszamy więc liczbę posiłków i to jest pierwszy ważny krok.
Kolejna sprawa to znalezienie sposobu na ścisłą kontrolę tego, co spożywamy. W tym względzie świat zmierza w coraz lepszym kierunku – cieszy się Mariusz. Coraz więcej osób czyta etykiety i ogranicza spożycie cukru, czy przetworzoną żywność. To trend, który na pewno pomaga w gubieniu zbędnych kilogramów. I nie chodzi tu o żadną dietę, lecz zmianę stylu życia i odrzucenie złych nawyków. W tej kwestii jest jeszcze sporo do zrobienia, ale edukacja to podstawa i ten proces już się uruchomił.
Jeśli potrzebujemy szybkiego efektu szczupłej sylwetki powinniśmy zastosować 6-dniową głodówkę. Polega to na tym, że przez pierwsze dni jemy tylko trzy a następnie dwa posiłki dziennie. Dla wielu osób, spożywających po 6-10 dań dziennie będzie to doprawdy nowość! Do tego trzeba obowiązkowo wyeliminować z posiłków cukry i węglowodany (pieczywa, makarony, itp.), a do jadłospisu wprowadzić głównie warzywa i zdrowe tłuszcze oraz znikomą ilość białka. Stosując te dwie zasady, gwarantuję, że zrzucimy najwięcej kilogramów w krótkim czasie – zapewnia ekspert. Taka sześciodniówka to też doskonałe przygotowanie do tego, żeby zacząć się naprawdę zdrowo odżywiać.
Według Mariusza idea zrzucania zbędnych kilogramów powinna opierać się na odpowiedzi na dwa pytania: „co robić” i czego „nie robić”. Musimy też uświadomić sobie, że często powtarzane sugestie, że to ćwiczenia są głównym źródłem spalania tkanki tłuszczowej, nie są prawdą – aktywny tryb życia jest ważny, ale stanowi zaledwie 15 proc. sukcesu, jeśli chodzi o szczupłą sylwetkę i zdrowy organizm. Gdyby tylko ćwiczenia się liczyły, sportowcy mogliby objadać się jak szaleni – nie robią tego, bo wiedzą, że nie tędy droga. Mają podstawową wiedzę, której nie posiada wielu zwykłych tzw. „zjadaczy chleba”. Nawet to powiedzenie świadczy o braku świadomości, co jest, a co nie jest zdrowe…
Podczas odchudzania warto skupić się więc na tym „czego nie robić”, a to doprowadzi nas do długotrwałego sukcesu. Podsumowując, przede wszystkim musimy unikać częstego jedzenia i jak ognia wystrzegać się cukru oraz wszystkiego, co pochodzi od mąki. Unikajmy też używek i stresu, a zamiast stosowania dziwnych diet, po prostu się uczmy, czytajmy i oglądajmy jak najwięcej programów o tym, co nam służy, a co nie – podkreśla Mariusz, który od kilku lat codziennie dzieli się swoją wiedzą na temat odżywiania z widzami vloga Odmładzanie na Surowo. Właśnie tam znajduje się skarbnica informacji podawanych w niezwykle przystępny sposób dla wszystkich, którzy chcą zrozumieć procesy, jakie zachodzą w organizmie.
Czytaj również
- Koalicja dla wcześniaka
- Poradnia w Rzeszowie ma nową siedzibę
- Żłobek bez barier w Kębłowie
- Biblioteka w Konopnicy bardziej dostępna
- Wnioski o 800+ tylko przez internet!
- PCPR w Rzeszowie ma nową siedzibę
- Basen w Wysowej-Zdroju bez barier
- „Czwórka” w Stalowej Woli po remoncie
- Pierwszy telefon komórkowy ma 50 lat
- REKLAMA | ANS – Uczelnia bez barier
- Zagraj w filmie! Wyślij zgłoszenie
- CZK w Białymstoku zmieni siedzibę
- Nowe centrum w Rawie Mazowieckiej
- Szpital Grochowski bardziej dostępny
- Hala sportowa bez barier w Mielcu