Dzisiaj jest 24 Kwietnia 2024, Środa, imieniny obchodzą:
Logo Niewidzialni.eu (powrót na stronę główną)

Czy ósemki są nam potrzebne?

Dodano: 10 grudnia 2019

Większość z nas ma świadomość, że – wbrew swojej nazwie – ósme zęby nie mają wiele wspólnego z ilorazem inteligencji. Mówi się o nich zazwyczaj w kontekście ich usuwania. Po co w takim razie rosną ósemki i czy w ogóle są nam potrzebne?

 

Źródło: www.newseria.pl

Pojawiła się ósemka? Konieczna będzie wizyta u stomatologa. To pewne. Pytanie tylko, czy usuwanie to jedyne słuszne postępowanie w przypadku trzecich zębów trzonowych?

Ósemki - potrzebne czy nie?

Z jednej strony nazywamy ósemki zębami mądrości, z drugiej – jesteśmy niemalże przekonani o konieczności ich usunięcia.  Jak łatwo się domyślić, pojawienie się ostatnich zębów trzonowych nie ma nic wspólnego z inteligencją ich właściciela. Swoją nazwę zawdzięczają temu, że wyrzynają się w okresie, w którym osiągamy zazwyczaj pełną dojrzałość – przeważnie ma to miejsce między 17. a 25. rokiem życia. Oczywiście nie jest to regułą – ósemki mogą równie dobrze nie pojawić się wcale lub zaskoczyć nas nawet po 40. urodzinach.

„Fakt, że nie wszyscy doczekamy się ósemek związany jest ze stopniowym zanikiem ósmych zębów w rozwoju filogenetycznym człowieka” – zauważa specjalista chirurgii szczękowo-twarzowej Adam Balczyński. „Zęby mądrości straciły na znaczeniu w toku ewolucji i zmiany ludzkich nawyków żywieniowych. Kiedyś miały duże znaczenie z uwagi na konieczność żucia oraz gryzienia surowych produktów. Obecnie większość naszego pożywienia to produkty wielokrotnie przetworzone, z którymi poradzimy sobie doskonale bez dodatkowych zębów trzonowych. Dlatego też część twarzowa czaszki współczesnego człowieka rozrasta się w mniejszym stopniu niż jego przodków”. 

Pytanie więc, czy w dzisiejszych czasach ósemki spełniają jakąkolwiek rolę? Odpowiedź, niestety, brzmi: nie.

Kłopotliwa mądrość

To jednak, że ósemki nie niosą ze sobą żadnej szczególnej misji, nie znaczy jeszcze, że trzeba je "z marszu" usuwać: „Nie zawsze proces wyrzynania się ósemek wygląda tak samo. U niektórych osób przebiega czasami wręcz bezobjawowo - i nie wywołuje żadnych dolegliwości. Zęby funkcjonują prawidłowo w łuku zębowym, podobnie jak reszta uzębienia” – wyjaśnia specjalista. „Warto jednak wiedzieć, że trzecie zęby trzonowe to zęby najbardziej kłopotliwe ze wszystkich, dlatego najlepiej pokazać je stomatologowi zanim jeszcze zaczną dawać o sobie znać” – dodaje. W każdym przypadku wymagają specjalnego traktowania i szczególnej uwagi. Jakich kłopotów możemy się po nich spodziewać?

Jak już zostało wspomniane, szczęka współczesnego człowieka jest znacznie mniejsza niż jego przodków. „To powoduje, że często po prostu brakuje miejsca na trzecie zęby trzonowe, a to z kolei sprawia, że naciskają one na pozostałe zęby, prowadząc do przesunięć, stłoczenia zębów i w efekcie do poważnych problemów ze zgryzem” – tłumaczy stomatolog.

Ósme zęby potrafią dać w kość

To niestety nie koniec problemów. Zęby mądrości bardzo często nie wyrzynają się do końca - tkwiąc w całości w dziąśle lub wychodząc jedynie połowicznie. Mamy wówczas do czynienia z tzw. zębem zatrzymanym: „Zatrzymane ósemki potrafią dać nieźle w kość - i to dosłownie i w przenośni. Często są źle ułożone w kości i w efekcie naciskają na sąsiadujące zęby. To może być przyczyną silnego bólu stawu skroniowo-żuchwowego, a nawet wywoływać bóle głowy oraz powodować poważne stany zapalne” – mówi Adam Balczyński. „Jeśli zęby wyrżnięte są połowicznie, pod płatem dziąsła, które je okala gromadzą się resztki pożywienia i bakterie, wywołujące stany zapalne. Co robić w takiej sytuacji? W takim przypadku konieczne jest wykonanie zdjęcia rentgenowskiego szczęki, czyli tzw. pantomogramu. W oparciu o takie zdjęcie stomatolog może ocenić ułożenie zęba i zdecydować, czy konieczne jest usunięcie niewyrośniętej ósemki”.

Zatrzymanie niewłaściwie ukształtowanego zęba mądrości to z pewnością powód do jego ekstrakcji. Pytanie, kiedy jeszcze należy zdecydować się na zabieg? „Zabieg usunięcia ósemki warto rozważyć w momencie, kiedy w zębie pojawiła się próchnica. Zęby mądrości są bardzo podatne na jej rozwój, ponieważ dostęp do nich – a co za tym idzie, codzienna higiena – są utrudnione” – mówi stomatolog. „Ósemki znajdują się na końcu szczęki i nawet przy prawidłowym ustawieniu w łuku zębowym – z uwagi na swoją lokalizację – są szczególnie narażone na stany zapalne i rozwój bakterii, które mogą rozprzestrzenić się na inne zęby. Niestety, także leczenie ósemki nie jest proste, dlatego w takiej sytuacji usunięcie zęba jest najbardziej racjonalnym rozwiązaniem”.

Nie niezbędne, ale też nie – zbędne!

Jeżeli jednak ósemki są ukształtowane prawidłowo i nie wywołują dolegliwości, a higiena jamy ustnej nie sprawia nam problemów, nie ma konieczności ich usuwania. Bez względu na lokalizację – to zęby pełnowartościowe: „Choć obecnie doskonale poradzilibyśmy sobie bez nich, mogą się okazać przydatne w przyszłości, chociażby jako filar protetyczny (ważny element implantu zębowego, konieczny do połączenia sztucznego korzenia zęba z nadbudowywaną na nim koroną protetyczną – przyp. red). Obecnie są też przeprowadzane eksperymentalne zabiegi autotransplantacji ósemek – przeszczepianie zębów mądrości w miejsce innych utraconych zębów, co może się okazać cenną alternatywą dla leczenia implantologicznego” – zauważa Balczyński.

Decyzję o ewentualnym usunięciu zębów mądrości w każdym przypadku powinien podjąć stomatolog, który najlepiej oceni korzyści i zagrożenia wynikające z takiego zabiegu. Zdarza się bowiem i tak, że zabieg ekstrakcji zęba grozi wieloma komplikacjami, dlatego odstępuje się od niego na rzecz czasowej obserwacji.



Czytaj również