Maseczki przyjazne środowisku
Dodano: 02 marca 2021
Biodegradowalne maseczki opracowane na Politechnice Łódzkiej zanikną w środowisku kompostu po 6 tygodniach od wyrzucenia. Opatentowane już maseczki mają właściwości bakteriobójcze. Obecnie naukowcy pracują nad właściwościami antywirusowymi i tak modyfikują filtry, żeby powierzchnia maseczki potrafiła niszczyć przyczepiające się do niej wirusy.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Maseczki opracowuje Politechnika Łódzka wraz z partnerami – Centralnym Instytutem Ochrony Pracy i Instytutem Biopolimerów i Włókien Chemicznych w ramach projektu Biogratex, którego liderem była prof. Izabella Krucińska.
Jak przekonuje dr hab. inż. Zbigniew Draczyński z Instytutu Materiałoznawstwa Tekstyliów i Kompozytów Polimerowych PŁ, nowe maseczki będą miały takie same właściwości barierowe, co powszechnie używane obecnie jednorazowe maseczki do ochrony przed aerozolami. Różnią się natomiast materiałem.
Klasyczne maseczki wykonane są z olefin, których czas degradacji sięga setek lat. Łódzkie maseczki powstają z biodegradowalnego polilaktydu – polimer ten otrzymuje się w wyniku syntezy kwasu mlekowego, zaś kwas mlekowy jest np. produktem fermentacji skrobi z kukurydzy.
Polilaktyd trzymany w warunkach kompostowych po 6 tygodniach rozpada się do związków chemicznych akceptowanych przez środowisko naturalne, czyli po prostu znika.
Nowe maseczki mają strukturę wielowarstwową. Znajduje się w nich filtr wykonany metodą rozdmuchu stopionego polimeru. Ta metoda pozwala naukowcom uzyskać odpowiedni wkład filtracyjny o grubości włókna rzędu kilku mikronów. Zatrzymuje on – w zależności od klasy maseczki – nawet do 95 proc. zanieczyszczeń i patogenów.
Maseczki muszą jeszcze spełniać funkcję antywirusową. Naukowcy zastosują w nich związki chemiczne i takie modyfikacje powierzchni filtrów, aby wirusy, po przyklejeniu się do maseczki, były przez nią niszczone.
Pozostałe właściwości użytkowe i filtracyjne nowej maseczki będą, zgodnie z zapewnieniem prof. Draczyńskiego, identyczne jak w przypadku obecnie stosowanych jednorazowych maseczek. Nowy polimer jest dwukrotnie droższy, ale w produkcji maseczek cena surowca stanowi jedynie niewielki procent wartości całego wyrobu. Dlatego, zdaniem naukowców, w cenie ostatecznego produktu ta różnica będzie drobna.
Zespół z Politechniki Łódzkiej jest otwarty na współpracę z przedsiębiorcami na rzecz wprowadzenia proponowanych rozwiązań do praktyki gospodarczej.
Informację o nowych maseczkach podało Centrum Multimedialne Politechniki Łódzkiej w ramach cyklu „Czas nauki” na platformie PIONIER.
PAP - Nauka w Polsce, Karolina Duszczyk
kol/ ekr/
Czytaj również
- Centrum Diagnostyki i Leczenia Raka
- Kleszcze są groźne przez cały rok
- Mak wspiera leczenie otyłości
- Terapia śmiechem pomaga w leczeniu
- Szpiczak to podstępna choroba
- Trzy kliniki Wydziału Medycznego KUL
- Lepiej zrozumieć neuroróżnorodność
- Nowatorski zabieg w OCR w Korfantowie
- Bakterie na placach zabaw
- Sterylna czystość nie służy zdrowiu
- Implanty „custom made” w Polsce
- Oczyszczą krew ze złego cholesterolu
- KSH pomoże skuteczniej leczyć pacjentów
- Nowoczesne dentystyczne implanty
- Naukowa Sieć Kardiologiczna na Śląsku