Moje dziecko ma biegunkę
Dodano: 13 grudnia 2018
Biegunka atakuje zazwyczaj w najmniej spodziewanym momencie. 75 proc. rodziców musi wówczas zmienić plany i zostać z dzieckiem w domu. Najczęściej w tej trudnej sytuacji umawiają oni wizytę u lekarza. Potwierdza to 60 proc. ankietowanych. Zanim jednak dotrzemy do przychodni, powinniśmy zacząć działać. Ekspert – lekarz, pediatra podpowiada o co warto zadbać w momencie pojawienia się pierwszych oznak biegunki u dziecka.
Źródło: www.newseria.pl
– Rola rodziców jest bardzo istotna. Przed udaniem się do lekarza, powinni oni bardzo czujnie monitorować stan dziecka, oceniać stopień jego odwodnienia, uzupełniać płyny i elektrolity, włączyć dietę, bo to mogą zrobić sami, zanim pojawi się zalecenie lekarskie. Powinni też sięgnąć po bezpieczny preparat przeciwbiegunkowy, dopuszczony do stosowania u dzieci. Taki, który będzie skracał czas trwania biegunki, a także spowoduje zmniejszenie liczby stolców, ale bez hamowania perystaltyki jelit – powiedział dr n. med. Paweł Grzesiowski, pediatra.
Lekarz czy farmaceuta?
Porady farmaceuty są najważniejsze jedynie dla 1/4 ankietowanych rodziców (25 proc.), a aż 63 proc. bierze je pod uwagę w następnej kolejności. Rodzice podczas problemów z nadmiernym wypróżnianiem u swojej pociechy, przede wszystkim zwracają się po poradę do lekarza.
Z przytoczonego badania wynika również, że najczęstszymi sposobami na biegunkę, na które stawiają rodzice są: probiotyki (76 proc.), odpowiednie nawadnianie organizmu (75 proc.), lekkostrawne posiłki (69 proc.), a także preparat na zatrzymanie biegunki (65 proc.) i elektrolity (63 proc.). I słusznie, bo właśnie takie środki zapobiegawcze zalecane są przez pediatrów.
Warto pamiętać, że preparaty na biegunkę, które stosujemy u dzieci muszą posiadać dopuszczenie dla wieku dziecka, które ma być leczone i jak najlepszy profil bezpieczeństwa. Na rynku dostępnych jest wiele różnych produktów antybiegunkowych. Warto jednak rozważyć te, które zawierają pochodne taniny. Najlepiej, aby były w formie jak najbardziej przystępnej dla dziecka – np. w postaci bezsmakowych saszetek, których zawartość można rozpuścić w niewielkiej ilości wody.
[1] Badanie ilościowe (n= 468) realizowane techniką CAWI wśród matek dzieci w wieku 3-10 lat.
Czytaj również
- Koalicja dla wcześniaka
- Poradnia w Rzeszowie ma nową siedzibę
- Żłobek bez barier w Kębłowie
- Biblioteka w Konopnicy bardziej dostępna
- Wnioski o 800+ tylko przez internet!
- PCPR w Rzeszowie ma nową siedzibę
- Basen w Wysowej-Zdroju bez barier
- „Czwórka” w Stalowej Woli po remoncie
- Pierwszy telefon komórkowy ma 50 lat
- REKLAMA | ANS – Uczelnia bez barier
- Zagraj w filmie! Wyślij zgłoszenie
- CZK w Białymstoku zmieni siedzibę
- Nowe centrum w Rawie Mazowieckiej
- Szpital Grochowski bardziej dostępny
- Hala sportowa bez barier w Mielcu