Dzisiaj jest 24 Kwietnia 2024, Środa, imieniny obchodzą:
Logo Niewidzialni.eu (powrót na stronę główną)

Nie spoczął na laurach

Dodano: 11 kwietnia 2013

Optymista. Ciągle stawia sobie nowe wyzwania. Wspina się, biega, trenuje judo i tworzy programy komputerowe. Udowadnia, że osoba niewidoma może osiągać różne sukcesy.

 

Paweł Urbański ma 25 lat. Stracił wzrok, gdy miał trzynaście lat. Studiuje ekonomię na Uniwersytecie Gdańskim i prowadzi własną firmę informatyczną. Tworzy programy komputerowe i jest miłośnikiem gór. Realizuje projekt Korona Ziemi.

Paweł był stypendystą Ministerstwa Edukacji Narodowej oraz Rządu Królestwa Norwegii. Wyjechał do Red Cross Nornic United Word College, jednego z dziesięciu United Word Colleges na świecie. Szkoły te zapoczątkowały program matury międzynarodowej. Podczas nauki w collage realizował program Matury Międzynarodowej, jako pierwsza w Polsce a trzecia na świecie osoba niewidoma.

Podczas pobytu w Norwegii poczuł zamiłowanie do sportów ekstremalnych. Zaczął się wspinać na naturalnych ściankach skalnych. Dodatkiem do wspinaczki były narty - biegowe i zjazdowe.

Siedem lat temu wygrał główny bieg na 20 kilometrów najstarszych w Europie zawodów narciarskich dla osób niepełnosprawnych Ridderrennet. Zdobył również złoty medal na dystansie 10 km oraz srebrny w biathlonie oraz uzyskał drugie miejsce w głównym biegu zawodów na 20 kilometrów.

Jednym z jego największych marzeń była wyprawa na Kilimandżaro. Bardzo chciał zmierzyć się z górą położoną 5895 nad poziomem morza. Termin wyjazdu został wyznaczony na luty. Wyprawa do ostatnich chwil stała pod znakiem zapytania. Media podawały informacje o napiętej sytuacji społeczno-politycznej w Kenii. Ostatecznie grupa zdecydowała się wyjechać z Polski 6 lutego 2008 r.

Po sześciu dniach marszu, w nocy z 11 na 12 lutego Paweł wraz z uczestnikami wyprawy zbliżył się do szczytu. Około godziny 7 rano, Kilimandżaro zostało zdobyte. Paweł Urbański jest pierwszym niewidomym Polakiem, i prawdopodobnie także pierwszym niewidzącym Europejczykiem, który zdobył Kilimandżaro.

Niepełnosprawność nie przeszkadza mu w życiu codziennym. Paweł mieszka w pokoju jednoosobowym w akademiku. Sam troszczy się o siebie. Ma wielu przyjaciół, którzy często go odwiedzają. Jednym z nich jest Krzysztof Gutteter.

- Sposób bycia, opowieści, którymi nas zasypuje stawiają go w takim świetle, jak osobę pełnosprawną, a nawet i wyżej. Doskonale obcuje z rówieśnikami, jest samodzielny. To jest po prostu piękne, cudowne – mówi Krzysztof.

Góry nie są jego jedyną miłością. Paweł od dwóch lat trenuje judo. Jest dobrym uczniem, radzi sobie doskonale. Ma szansę w przyszłości odnieść nie jeden sukces.

- Judo jest sportem dynamicznym, Paweł Urbański zalicza się do tej kategorii. Uprawia Judo, można go zobaczyć na ściance wspinaczkowej, jeździ na nartach. Dla niego nie jest ważne zdobywanie medali, wyróżnień. On czerpie satysfakcję z przyjemności uprawiania tego sportu – wyjaśnia Kuba Jakubczyk, instruktor judo, który trenuje Pawła.

Paweł Urbański nie spoczął na laurach. Ciągle stawia sobie nowe wyzwania. Jego marzeniem jest zdobycie najwyższych szczytów siedmiu kontynentów.



Czytaj również