Nowa metoda leczenia udarów mózgu

Dodano: 11 września 2020

Specjaliści Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego rozpoczynają badania dotyczące farmakologicznego leczenia pacjentów z udarem niedokrwiennym mózgu. Realizacja projektu możliwa jest dzięki ponad 20 mln zł dofinansowania ze środków Agencji Badań Medycznych (ABM) w ramach konkursu na realizację niekomercyjnych badań klinicznych.

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

W ramach projektu zbadana zostanie skuteczność schematu kilkuetapowej innowacyjnej terapii dla pacjentów w ostrej fazie udaru niedokrwiennego spowodowanego zamknięciem średnich i małych tętnic mózgu, którzy przed udarem czynnie przyjmowali leki przeciwzakrzepowe.

To najliczniejsza grupa chorych z udarem mózgu, dla której pomimo odpowiednio wczesnej reakcji, tzn. szybkiego wezwania pogotowia i natychmiastowego przewiezienia na oddział udarowy, nie ma rutynowej terapii zdolnej przywrócić mózgowy przepływ krwi. Takiemu pacjentowi nie można zaproponować żadnego leczenia, które mogłoby radykalnie poprawić jego rokowanie – podkreśla się w informacji ABM przekazanej PAP.

Udar mózgu jest najczęstszą przyczyną trwałej niepełnosprawności ludzi dorosłych na świecie i jedną z najczęstszych przyczyn zgonów. Aż 85 proc. wszystkich udarów mózgu stanowią udary niedokrwienne, spowodowane ostrym zamknięciem lub krytycznym zwężeniem tętnicy wewnątrzczaszkowej lub domózgowej.

Bezpośrednią przyczyną ponad 20 proc. ostrych udarów niedokrwiennych mózgu jest zatorowość sercowo-tętnicza. Skrzepliny w jamach serca tworzą się najczęściej u pacjentów z migotaniem przedsionków. Jeśli migotaniu przedsionków towarzyszy jeden z innych czynników ryzyka udaru, prawdopodobieństwo jego wystąpienia jest bardzo duże.

„W celu obniżenia ryzyka w tej grupie pacjentów stosuje się doustnie leki przeciwzakrzepowe bądź – w rzadkich, szczególnych sytuacjach klinicznych – podskórnie podaje się heparyny. Chociaż postępowanie takie obniża ryzyko zachorowania na udar niedokrwienny mózgu nawet o ponad 80 proc., to ciągle pozostaje ono znacznie wyższe niż w populacji ogólnej” – podkreśla kierujący projektem prof. Bartosz Karaszewski.

W Polsce liczba udarów niedokrwiennych mózgu, które wystąpiły pomimo przyjmowania leków przeciwzakrzepowych, sięga 8 tys. rocznie i podobnie jak w innych krajach dochodzi do nich coraz częściej.

„U stosunkowo niewielkiej liczby spośród tych chorych można podjąć leczenie metodą trombektomii mechanicznej, pozostali nie kwalifikują się do żadnego typu leczenia przyczynowego - reperfuzyjnego. Niniejsze badanie ma na celu opracowanie pierwszej terapii przyczynowej dla tej grupy pacjentów” – wyjaśnia prof. Bartosz Karaszewski.

Projekt realizowany będzie wspólnie ze specjalistami University College London, National Hospital for Neurology and Neurosurgery. Jego autorzy mają nadzieję, że przyczyni się on do zmiany światowych standardów leczenia udarów mózgu, co umożliwi ratowanie zdrowia i powrót do normalnego życia po udarze dodatkowo wielu tysiącom osób na świecie. (PAP)

zbw/ ekr/