Operacja rozszczepu kręgosłupa u płodu
Dodano: 15 września 2017
Pionierską w Polsce fetoskopową operację rozszczepu kręgosłupa u 25-tygodniowego płodu przeprowadzili w poniedziałek specjaliści z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego. Operacja trwała ponad 4 godziny. Mama i maluch czują się dobrze – poinformował WUM w przesłanym PAP komunikacie.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Rozszczep kręgosłupa u dziecka to ubytek ciągłości kręgosłupa, najczęściej w odcinku lędźwiowym lub krzyżowym, mogący prowadzić do uszkodzenia rdzenia. „Konsekwencją wady są na ogół porażenia nóg oraz porażenie zwieraczy pęcherza moczowego i/lub odbytnicy. Operacje wewnątrzmaciczne z powodu rozszczepu kręgosłupa poprawiają rokowanie dla dzieci z rozpoznaną wadą, zmniejszają ryzyko powikłań po porodzie, dają też większą szansę na prawidłowe funkcjonowanie kończyn dolnych oraz zwieraczy” – wyjaśniono w komunikacie WUM.
Przełomową operację przeprowadził zespół I Katedry i Kliniki Ginekologii i Położnictwa WUM, kierowanej przez prof. Mirosława Wielgosia: dr Przemysław Kosiński, dr Robert Brawura-Biskupski-Samaha, lek. Rafał Wojdacz, mgr Monika Hiszpańska oraz Sabrina Wagner i prof. Thomas Kohl – prekursor fetoskopowych operacji rozszczepu kręgosłupa płodu.
To właśnie pod okiem prof. Kohla w szpitalu uniwersyteckim w Giessen (Niemcy) szkolili się polscy specjaliści. Inicjatorem i pomysłodawcą wprowadzenia fetoskopowych operacji rozszczepu kręgosłupa w Uniwersyteckim Centrum Zdrowia Kobiety i Noworodka, a tym samym w Polsce, jest prof. Wielgoś.
Jak wyjaśnił dr Kosiński, fetoskopowe operacje rozszczepu kręgosłupa płodu stanowią alternatywę dla tradycyjnych operacji przebiegających z otwarciem jamy macicy, podobnie jak w trakcie cięcia cesarskiego.
„Nowy typ operacji polega na tym, że w jamie macicy wykonuje się, podobnie jak w laparoskopii, 3 otwory i za pomocą tych otworów zakłada się trokary do jamy owodni. Taka metoda operacji nazywana jest w literaturze +metodą dziurki od klucza+ (key hole surgery) lub metodą minimalnie inwazyjną. Do jamy macicy wprowadza się dwutlenek węgla, jednocześnie odpompowując płyn owodniowy, który jest naturalnym środowiskiem płodu. W ten sposób uzyskuje się bardzo dobrą widoczność, jak również możliwość elektrokoagulacji - można wykonywać operację polegającą na wycięciu kawałka nieprawidłowej tkanki. Technicznie operacja jest bardzo trudna - na przykład igła, którą dokonujemy szycia ma zaledwie 13 mm” – dodał specjalista.
Szkolenia zespołu w niemieckiej Klinice w Giessen oraz zdobycie funduszy na zakup sprzętu zajęło 1,5 roku. Operacja była możliwa dzięki wsparciu finansowemu Fundacji Polsat.
Czytaj również
- Na alergię choruje ok. 12 mln osób
- Poradnik dla nauczycieli WF-u
- Substancje chemiczne i układ hormonalny
- W apteczce astronauty jest niewiele leków
- Depresja sprzyja chorobom serca
- Rekrutacja do programu EU Navigate
- Opracowali nową modyfikację mRNA
- Roboty są przyszłością medycyny
- Przełom w leczeniu raka trzustki?
- Kolekcja mulaży UM we Wrocławiu
- Monowarstwa grafenu w opatrunkach
- Zabieg neuromodulacji krzyżowej na WUM
- Poproś okulistę o wykluczenie jaskry
- 70 proc. zakażeń RS występuje u dzieci
- Zbyt dużo światła nocą szkodzi zdrowiu