Dzisiaj jest 24 Kwietnia 2024, Środa, imieniny obchodzą:
Logo Niewidzialni.eu (powrót na stronę główną)

Zaniechanie szczepienia to błąd!

Dodano: 06 kwietnia 2021

Zaniechanie szczepienia stwarza niebezpieczeństwo choroby i większe ryzyko powikłań niż ewentualnie szczepionka, która najczęściej powoduje łagodne skutki uboczne – podkreśla wirusolog prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska.

 

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl

Prof. Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, pytana przez PAP o wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa szczepionki firmy AstraZeneca, podkreśliła, że w takich sytuacjach należy opierać się na wiarygodnych źródłach informacji.

„Ta szczepionka – powtórzę za EMA (Europejska Agencja Leków – PAP) – jest skuteczna i bezpieczna. Dużo większe niebezpieczeństwo grozi nam, jeśli zaniechamy szczepień. A w tej chwili AstraZeneca jest dostępna w naszym kraju i powinniśmy skorzystać z tego dobrodziejstwa” – powiedziała wirusolog.

Wątpliwości co do bezpieczeństwa tej szczepionki pojawiły się w związku z wystąpieniem w niektórych krajach przypadków zakrzepów krwi u osób zaszczepionych. W niektórych państwach czasowo wstrzymano szczepienia preparatem AstryZeneki do czasu wyjaśnienia sytuacji i uzyskania wiarygodnych informacji.

Szuster-Ciesielska podkreśliła, że choroby związane z problemami krzepliwości krwi są dosyć powszechne, a ryzyko takich powikłań jest obecne także m.in. przy nadwadze, otyłości, hormonalnej terapii zastępczej czy przy stosowaniu środków antykoncepcyjnych.

„Problemy z krzepliwością pojawiają się niezależnie od tego, czy jest podana szczepionka, czy nie” – zaznaczyła. „Zakażenie wirusem bardzo zwiększa ryzyko pojawienia się choroby zakrzepowej i dlatego pacjentom ciężko chorym na COVID-19 podawane są pochodne heparyny, żeby nie dopuścić do zatorowości. Szczepionka chroni nas przed takimi komplikacjami” – wyjaśniła profesor.

Jej zdaniem wątpliwości wokół szczepionki AstryZeneki zostały nadmiernie rozdmuchane, bo nie ma dowodów „na związek między szczepionką a przypadkami wystąpienia zakrzepów”, a ponadto nie można wykluczyć, że miały na to wpływ także inne względy – pozamedyczne.

Profesor zaznaczyła, że rozumie obawy osób, do których docierają informacje o zagrożeniach spowodowanych szczepieniem, ale zaapelowała, żeby szukać wiarygodnych informacji na temat szczepień, skupiać się na uznanych autorytetach, przekazujących najnowsze i zweryfikowane naukowo efekty badań.

W ocenie Szuster-Ciesielskiej tempo szczepień w Polsce, jak na warunki i wielkości dostaw szczepionek, jest bardzo dobre.

„Nasz system jest przygotowany, żeby szczepić większą liczbę ludzi, tylko na razie nie mamy czym” – dodała profesor. (PAP)

Autorka: Renata Chrzanowska

ren/ joz/



Czytaj również