Zaniechanie szczepienia to błąd!
Dodano: 06 kwietnia 2021
Zaniechanie szczepienia stwarza niebezpieczeństwo choroby i większe ryzyko powikłań niż ewentualnie szczepionka, która najczęściej powoduje łagodne skutki uboczne – podkreśla wirusolog prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska.
Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl
Prof. Szuster-Ciesielska z Katedry Wirusologii i Immunologii Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie, pytana przez PAP o wątpliwości dotyczące bezpieczeństwa szczepionki firmy AstraZeneca, podkreśliła, że w takich sytuacjach należy opierać się na wiarygodnych źródłach informacji.
„Ta szczepionka – powtórzę za EMA (Europejska Agencja Leków – PAP) – jest skuteczna i bezpieczna. Dużo większe niebezpieczeństwo grozi nam, jeśli zaniechamy szczepień. A w tej chwili AstraZeneca jest dostępna w naszym kraju i powinniśmy skorzystać z tego dobrodziejstwa” – powiedziała wirusolog.
Wątpliwości co do bezpieczeństwa tej szczepionki pojawiły się w związku z wystąpieniem w niektórych krajach przypadków zakrzepów krwi u osób zaszczepionych. W niektórych państwach czasowo wstrzymano szczepienia preparatem AstryZeneki do czasu wyjaśnienia sytuacji i uzyskania wiarygodnych informacji.
Szuster-Ciesielska podkreśliła, że choroby związane z problemami krzepliwości krwi są dosyć powszechne, a ryzyko takich powikłań jest obecne także m.in. przy nadwadze, otyłości, hormonalnej terapii zastępczej czy przy stosowaniu środków antykoncepcyjnych.
„Problemy z krzepliwością pojawiają się niezależnie od tego, czy jest podana szczepionka, czy nie” – zaznaczyła. „Zakażenie wirusem bardzo zwiększa ryzyko pojawienia się choroby zakrzepowej i dlatego pacjentom ciężko chorym na COVID-19 podawane są pochodne heparyny, żeby nie dopuścić do zatorowości. Szczepionka chroni nas przed takimi komplikacjami” – wyjaśniła profesor.
Jej zdaniem wątpliwości wokół szczepionki AstryZeneki zostały nadmiernie rozdmuchane, bo nie ma dowodów „na związek między szczepionką a przypadkami wystąpienia zakrzepów”, a ponadto nie można wykluczyć, że miały na to wpływ także inne względy – pozamedyczne.
Profesor zaznaczyła, że rozumie obawy osób, do których docierają informacje o zagrożeniach spowodowanych szczepieniem, ale zaapelowała, żeby szukać wiarygodnych informacji na temat szczepień, skupiać się na uznanych autorytetach, przekazujących najnowsze i zweryfikowane naukowo efekty badań.
W ocenie Szuster-Ciesielskiej tempo szczepień w Polsce, jak na warunki i wielkości dostaw szczepionek, jest bardzo dobre.
„Nasz system jest przygotowany, żeby szczepić większą liczbę ludzi, tylko na razie nie mamy czym” – dodała profesor. (PAP)
Autorka: Renata Chrzanowska
ren/ joz/
Czytaj również
- Choroba Stargardta i jej różne odmiany
- Postęp w leczeniu glejaka w Polsce
- Wieczne chemikalia wykrywane w wodach
- Centrum Diagnostyki i Leczenia Raka
- Kleszcze są groźne przez cały rok
- Mak wspiera leczenie otyłości
- Terapia śmiechem pomaga w leczeniu
- Szpiczak to podstępna choroba
- Trzy kliniki Wydziału Medycznego KUL
- Lepiej zrozumieć neuroróżnorodność
- Nowatorski zabieg w OCR w Korfantowie
- Bakterie na placach zabaw
- Sterylna czystość nie służy zdrowiu
- Implanty „custom made” w Polsce
- Oczyszczą krew ze złego cholesterolu